Ranek
zapowiadał piękną pogodę, przed nami 15-16 km przez Ostrężnik
do Mirowa . Żegnamy się ze Złotym Potokiem i idziemy dalej naszym
czerwonym szlakiem mijając po drodze Rumcajsówkę i staw Ameryka. Droga prowadzi nas w las do jaskini Niedźwiedziej, która została
odkryta przez Zygmunta Krasińskiego w 1857r , możemy zwiedzić
tylko część jaskini. Większość jest niedostępna i odgrodzona
kratą, aby nikt jej nie zniszczył.
Po krótkiej eksploracji idziemy dalej przez rezerwat Parkowej, droga wiedzie bardzo fajnymi ścieżkami w lesie,
które doprowadzają nas do starej osady Osiedle Wały. Ciężko w tej chwili cokolwiek w tym miejscu zauważyć, ponieważ porastająca roślinność zakrywa wszystko.
Idąc dalej w kierunku Ostrężnika mijamy Diabelskie Mosty i po półtorej godziny docieramy do ruin zamku.
Jaskinia "Grota Niedźwiedzia" |
Po krótkiej eksploracji idziemy dalej przez rezerwat Parkowej, droga wiedzie bardzo fajnymi ścieżkami w lesie,
które doprowadzają nas do starej osady Osiedle Wały. Ciężko w tej chwili cokolwiek w tym miejscu zauważyć, ponieważ porastająca roślinność zakrywa wszystko.
Idąc dalej w kierunku Ostrężnika mijamy Diabelskie Mosty i po półtorej godziny docieramy do ruin zamku.
W
tym miejscu nasz szlak skręca w lewo i zaraz na zakręcie znajduje
się miejsce z drewnianymi ławkami przykrytymi dachem, gdzie można
zostawić plecaki i pójść zwiedzać ruiny i jaskinie, która
znajduje się zaraz przed nami.
Gdy wejdziemy do lasu szukając
pozostałości zamku. Do tego miejsca doprowadzą nas schody biegnące
w górę, gdzie musimy się wspiąć, będąc na górze możemy na
początku nie zauważyć pozostałości po zamku. Znajduje się tam
kilka murów ze skał wapiennych.
Dalsza
droga prowadzi asfaltem na początku płaską drogą, która po jakimś
czasie zaczyna ostro piąć się do góry, a następnie w dół do
wioski Trzebniów.
W tym miejscu możemy kupić coś do picia w
sklepikach. Dalej szlak prowadzi asfaltową drogą, a następnie
skręca w lewo na polną drogę. Po krótkim czasie znowu wychodzimy na drogę
asfaltową, a po prawej stronie w oddali pojawi się nam wojskowa
wieża lotnicza.
W miejscowości Niegowa przechodzimy przez centrum i docieramy do skrzyżowania, gdzie powinniśmy skręcić w lewo. Na tym skrzyżowaniu znajduje się wulkanizator, a szlak pokazuje nam skręt przed domem gdzie jest skręt. My powinniśmy skręcić prze domem, następnie ponownie w lewo, jak prowadzi droga i po przejściu 50-100 m skręcamy w prawo w drogę pomiędzy polami, która jest dosyć zarośnięta i prowadzi na przeciwległe wzgórze porośnięte lasem.
Po przejściu obok Wielkiej Góry dochodzimy do Mirowa i zamku w Mirowie.
Jaskinia. |
Schody prowadzące do ruin. |
Kawałek muru. |
Ruiny zamku. |
Remiza w Trzebniowie. |
W miejscowości Niegowa przechodzimy przez centrum i docieramy do skrzyżowania, gdzie powinniśmy skręcić w lewo. Na tym skrzyżowaniu znajduje się wulkanizator, a szlak pokazuje nam skręt przed domem gdzie jest skręt. My powinniśmy skręcić prze domem, następnie ponownie w lewo, jak prowadzi droga i po przejściu 50-100 m skręcamy w prawo w drogę pomiędzy polami, która jest dosyć zarośnięta i prowadzi na przeciwległe wzgórze porośnięte lasem.
Po przejściu obok Wielkiej Góry dochodzimy do Mirowa i zamku w Mirowie.
Zamek w Mirowie. |
Tutaj
można rozbić namiot na skrzyżowaniu na przeciw kapliczki obok domu
wyglądającego jak „zamek”.
Koszt za osobę to tylko 5zł, lecz
nie ma tutaj prysznica (można wykąpać się u gospodarza za 5zł),
na polu znajduje się wiata, gdzie można przygotować jedzenie i
odpocząć. Kran z wodą, toaleta pochodzi z wczesnych lat 60-siątych
(czyli drewniany). Pod zamkiem jest restauracja i sklep, gdzie można
się zaopatrzyć się w prowiant.
Gdy
pójdziemy zwiedzać ruiny zamku, warto zejść do Mirowskich Skał i
zobaczyć piękne wapienne ściany wspinaczkowe, na których często można spotkać
alpinistów. Pole namiotowe. |
Kibelek. |
Przejdź do piątego dnia.
Więcej zdjęć w galerii foto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz